Czego mi trzymasz palucha w mojej zupie?
02:30
Facet w restauracji zamówił zupę i zauważył, że kelner którą mu ją przynosi trzyma w niej zanurzony palec.
- Panie! Czego mi trzymasz palucha w mojej zupie?!
- Bo mam na nim krostę i lekarz kazał mi go trzymać w ciepłym
- To trzymaj pan go sobie w dupie!
- Na zapleczu trzymam, ale na sali przy gościach jednak nie wypada...
- Panie! Czego mi trzymasz palucha w mojej zupie?!
- Bo mam na nim krostę i lekarz kazał mi go trzymać w ciepłym
- To trzymaj pan go sobie w dupie!
- Na zapleczu trzymam, ale na sali przy gościach jednak nie wypada...
Murzyn, Hindus i Żyd podróżowali samochodem po Ameryce
13:50
Murzyn, Hindus i Żyd podróżowali samochodem po Ameryce. W środku nocy na prerii mieli awarię. Po ciemku ciężko coś nareperować, postanowili więc poszukać miejsca na nocleg. Szczęściem tuż obok znajdowała się farma, z bardzo życzliwym gospodarzem, który powiedział do niespodziewanych gości:
- Mam w pokoju gościnnym tylko dwa łóżka, tak więc jeden z was będzie musiał się przespać w chlewiku. Żyd na to:
-Ja pół życia spędziłem w kibucu. Taki czysty chlewik to dla mnie luksus. Ja się tam prześpię. Żyd poszedł do chlewa, a Murzyn z Hindusem zajęli obydwa łóżka w pokoju. Po 15 minutach pukanie do drzwi pokoju. Za drzwiami stoi Żyd i mówi:
- Niestety, w chlewie jest świnia. Nie mogę tam spać, religia mi zabrania. Na to Hindus:
- Ja żyłem w slumsach Bombaju. Mnie tam świnia nie przeszkadza. Ja będę spał w chlewie - to dla mnie nawet luksus. I tak zrobił, ale po 15 minutach stał przed drzwiami i mówił do Żyda:
- Ja żyłem w slumsach Bombaju. Mnie tam świnia nie przeszkadza. Ja będę spał w chlewie - to dla mnie nawet luksus. I tak zrobił, ale po 15 minutach stał przed drzwiami i mówił do Żyda:
- Nic nie mówiłeś, że tam stoi także krowa. Ja nie mogę tam spać. Religia mi na to nie pozwala. Tym razem zaoferował się Murzyn:
- Przecież ja jestem z Harlemu. Jak dla mnie spać ze świnią i krową to i tak luksus. Murzyn poszedł więc do chlewa. Po chwili znowu pukanie do drzwi. Żyd z Hindusem biegną, aby je otworzyć, a za drzwiami stoją świnia i krowa ...