Poszłam raz z moim chłopakiem do jego ciotki.Ta ciotka mieszka z własną matką oraz mężem(wujem chłopaka). Raz jej matka(babule}ka przed 90-tka) weszła do wc...za chwile wchodzi do wc ciotka (nie wiedząc ze wcześniej weszła tam babuleńka:-))) i ja słyszę w pewnym momencie krzyk ciotki :
"NO CO MAMUSIA ROBI??!!","CO MAMUSIA ROBI??!!"
Na to słyszę głos babuleńki:
"no co się dziecko drzesz!? Napić się tylko chciałam!"
"ALEŻ MAMUSIU!!"-wola ciotka..."Z KLOZETU!!?"
Na to babuleńka odpowiada:"no co,dziecko?Przecież ja od 2 lat z klozetu pije! Ja przecież do kranu nie sięgam....".
(Babuleńka była bardzo mocno przygarbiona).
Prześlij komentarz