Mąż wyjechał w delegację
11:10
Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i
kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni. Przyjechała ekipa,
zmontowała szafę. Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa
się złożyła. Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się
stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy. Przy
kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa.
I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa.
I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.